Braki w uzębieniu dotykają już prawie jedną czwartą Polaków. Problem ten to nie tylko kwestia estetyki, ale przede wszystkim zdrowia, a nieleczony może prowadzić do poważnych chorób. Najczęstszym stosowanym rozwiązaniem są protezy, jednak czy są one dobre dla zdrowia?
„Bezzębie to złożona dolegliwość, na którą wpływa wiele czynników” – tłumaczy stomatolog dr Barbara Sobczak. – „W przypadku wielu pacjentów, dochodzi do niej przez agresywną chorobę przyzębia, stany zapalne, które są wielokrotnie wynikiem nieprawidłowego leczenia endodontycznego (kanałowego) lub też przez sukcesywną utratę zębów i noszenie protez częściowych maskujących te ubytki, które w konsekwencji przyczyniają się do utraty pozostałych zębów. Ważnym czynnikiem jest również palenie papierosów i predyspozycje genetyczne”.
Ubytki w uzębieniu to dla wielu osób nie tylko powód wstydu, wpływający na samoocenę, ale również szereg towarzyszących dolegliwości, powiązanych z bezzębiem, w tym: problemy gastryczne, niedobór minerałów wynikający z nieprawidłowego przeżuwania pokarmu, czy efekt Godona, czyli wysuwanie się zębów przeciwstawnych w szczęce.
Co zaskakujące, braki w uzębieniu dostrzegalne są nie tylko u osób starszych, lecz również wśród tych, którzy mają 20 lub 30 lat. Bezzębie wśród młodzieży bardzo często wynika z zaniedbań, które miały miejsce jeszcze w dzieciństwie:
„Najmłodsza pacjentka, która zgłosiła się do jednej z moich klinik, miała zaledwie 21 lat! Choroba była spowodowana agresywną chorobą przyzębia i niewystarczającą dbałością o higienę. Pacjentka zaczęła tracić zęby już w wieku 14 lat. Sprawiło to, że przez wiele lat była stygmatyzowana, wykluczana przez rówieśników i nie mogła znaleźć pracy” – opowiada dr Sobczak.
Często stosowanym rozwiązaniem wśród pacjentów jest ruchoma proteza, jednak nie każdy zdaje sobie sprawę z powikłań, które są powiązane z jej noszeniem. Proces adaptacji pacjenta do zmian w uzębieniu bywa długi. Dodatkowo protezy niekiedy stają się łamliwe oraz utrudniają odbieranie bodźców smakowych. Często powodują też odleżyny na tkance miękkiej, czyli dziąsłach. Proteza utrudnia także „odżywienie” kości, przez co kość zanika, a proteza przestaje pasować. Rozwiązaniem problemu bezzębia jest leczenie implantologiczne, które, dzięki zaawansowanej technologii, daje szansę na przywrócenie uśmiechu.