„Pacjenci z chorobami autoimmunologicznymi, a do takich należą chorzy reumatologiczni powinni w szczególności zadbać o swoją odporność” – podkreśla Brygida Kwiatkowska, konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii, kierownik, Klinika Wczesnego Zapalenia Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji im. prof. dr hab. med. Eleonory Reicher w Warszawie. – „Zachorowanie na półpasiec może opóźnić rozpoczęcie leczenia lub jego przetrwania”.
Dlatego postuluje ona by szczepienia przeciwko półpaścowi przeprowadzać w aptekach, głównie tych przyszpitalnych. „W naszym Instytucie pracujemy nad rozwiązaniem by móc do naszej apteki kierować chorych” – tłumaczy prof. Kwiatkowska.
„Naszym zdaniem jako zakaźników każdy pacjent poddawany terapii biologicznej czy chemioterapii powinien otrzymać szczepionkę przeciw półpaścowi” – uważa prof. Małgorzata Pawłowska, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych i Hepatologii Collegium Medicum im L. Rydygiera w Bydgoszczy.
W podobnym duchu wypowiadał się prof. Robert Flisiak, Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych. „Nie ma wątpliwości, bo to pokazują wyniki badań – wśród osób po zawale, które zachorowują na półpasiec notujemy wyższą śmiertelność. Często zdarza się, że ta – wciąż lekceważona choroba – wstrzymuje leczenie choroby podstawowej”.
Eksperci od dawna zabiegają by to szczepienie było w pełni zrefundowane dla grup ryzyka, m.in. dla osób z chorobami nowotworowymi, po przeszczepach, nosicieli HIV. Dziś to jedyna szczepionka na liście 65 plus z 50 procentową odpłatnością.
„Dla naszych starszych pacjentów, którzy przyjmują także inne leki koszt tej szczepionki jest zbyt wysoki” – wyjaśniała prof. Kwiatkowska.
Półpasiec jest chorobą zakaźną, manifestującą się reaktywacją utajonego zakażenia wirusem ospy wietrznej – Varicella zoster (VZV) po przechorowaniu lub bezobjawowej ekspozycji na tego wirusa w dzieciństwie, albo w młodości. Po ekspozycji, wirus pozostaje w uśpieniu w zwojach układu nerwowego (nerwu trójdzielnego i nerwów rdzeniowych), czyli utrzymuje się bezobjawowo u osób, które przebyły ospę wietrzną lub miały kontakt z wirusem VZV. Wirus drzemie w układzie nerwowym przez wiele lat i czasem ulega w nim reaktywacji. Wedle danych epidemiologicznych prawie każda osoba w populacji Polski miała kontakt z wirusem VZV. VZV ze stanu uśpienia reaktywuje się u 10-20 proc. pacjentów, tzn. rozwinie się u nich półpasiec. Można więc przyjąć, że tak ogromny odsetek populacji Polski jest potencjalnie narażony na rozwinięcie półpaśca. Współczesna wiedza nie zna odpowiedzi, dlaczego tylko u niektórych osób dojdzie do reaktywacji wirusa VZV. Wiadomo natomiast, że półpasiec występuje częściej u osób z obniżoną odpornością, starszych, z nowotworami (szczególnie chłoniakami), u osób otrzymujących chemioterapię lub steroidoterapię, a także zakażonych HIV (human immunodeficiency virus). Czynnikami wywołującymi półpasiec są najczęściej stres emocjonalny, stosowanie leków (leki immunosupresyjne), obecność nowotworu złośliwego. Najczęstszym z nich i najbardziej dokuczliwym dla pacjentów jest neuralgia popółpaścowa.
Neuralgia popółpaścowa, zgodnie z definicją, jest to ból, który trwa w obrębie dotkniętych półpaścem dermatomów, powyżej 3 miesięcy od wystąpienia zmian półpaścowych na skórze. Neuralgia popółpaścowa najczęściej dotyczy osób w wieku podeszłym – im człowiek starszy, tym ryzyko tego powikłania jest większe. Dotyczy to szczególnie pacjentów powyżej 50 r.ż. Wedle statystyk 20-30 proc. chorych rozwinie neuralgię popółpaścową – im jesteśmy starsi, tym ten odsetek jest większy, a u osób powyżej 70 r.ż. nawet 75 proc. pacjentów może rozwinąć neuralgię popółpaścową. Neuralgia po półpaścu jest typowym przykładem bólu neuropatycznego – jest to taki rodzaj bólu, który wynika z uszkodzenia układu nerwowego i we współczesnej medycynie jest jednym z najtrudniej leczących się zespołów bólowych. Omawiana neuralgia nie zawsze objawia się jako typowy ból. Może to być bardzo dokuczliwa przeczulica na dotyk, temperaturę oraz nadmierna reakcja na bodźce bólowe. Obecnie na rynku polskim istnieje możliwość wdrożenia profilaktyki, zarówno półpaśca, jak i neuralgii popółpaścowej. Taką opcję daje szczepienie przeciw półpaścowi i neuralgii popółpaścowej. Szczepionka jest przeznaczona dla osób powyżej 50 r.ż., ale również dla osób po 18 r.ż. ze zwiększonym ryzykiem zachorowania na półpaśca, czyli wszystkich osób z grupy ryzyka (z chorobami nowotworowymi, po przeszczepach, nosicieli HIV). Polskie Towarzystwo Badania Bólu rekomenduje tę formę profilaktyki. Badania pokazują, że szczepionka zabezpiecza przed chorobą i neuralgią popółpaścową nawet do 10 lat po jej podaniu, a jej skuteczność według najnowszych badań sięga 90-100 proc.
Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra Zdrowia z 11 grudnia 2023 r. w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz. Urz. Min. Zdr. 2023.112) od 1 stycznia 2024 roku szczepionka przeciw półpaścowi i neuralgii popółpaścowej będzie dostępna z 50% refundacją dla pacjentów w wieku 65 lat i starszych o zwiększonym ryzku zachorowania na półpasiec. Refundacja 50% szczepionki przysługuje osobom w wieku 65 lat i starszym z grup ryzyka. 50% refundacja na szczepionkę oznacza, że cena szczepionki dla pacjenta wynosi 375,53 zł / 1 dawkę.
Wypowiedzi ekspertów zanotowano podczas posiedzenia Medycznej Racji Stanu „Wyzwania zakaźnicze – potrzebna determinacja”