„O ile raka jelita grubego leczymy na europejskim poziomie to w raku dróg żółciowych jest jeszcze wiele do zrobienia. Do końca 2022 r. za standard leczenia uznawana była chemioterapia, charakteryzująca się ograniczoną skutecznością. Obecnie wreszcie widzimy promyk nadziei dla pacjentów z nieoperacyjnym rakiem dróg żółciowych. Leczenie skojarzone, będące bowiem połączeniem chemioterapii oraz immunoterapii, jest zmianą w leczeniu pacjentów z rakiem dróg żółciowych, która nie tylko poprawia jakość życia chorych, ale również daje im szansę na dłuższe przeżycie” – przekonuje dr Leszek Kraj, onkolog kliniczny z Kliniki Onkologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jednak immunoterapia jest dla polskich pacjentów niedostępna. „Nie ma żadnego programu lekowego dla tych chorych, nie ma dostępu do badań genetycznych, pacjenci mają utrudniony dostęp do RDTL (ratunkowego dostępu do technologii lekowych – przyp. red.)” – wylicza prof. Kraj.
Szacuje się, że rak dróg żółciowych stanowi około 1 proc. wszystkich nowotworów – jest więc mało znaną i rzadką chorobą, której objawy nie są oczywiste. Dodatkowych trudności przysparza fakt, że objawy, nawet jeśli się pojawią, nie są na tyle niepokojące, aby iść z problemem do lekarza (brak apetytu i nudności, ogólne osłabienie czy bóle brzucha). Pierwsze czerwone światło powinno zapalić się, jeśli te objawy utrzymują się w czasie lub regularnie nawracają. W momencie pojawienia się wyraźnych symptomów jak ciemny mocz, jasny stolec, a także żółtaczka mechaniczna, której mogą towarzyszyć gorączka oraz swędzenie mówimy już niestety o zaawansowanym stadium nowotworu.
Co warte podkreślenia późne rozpoznanie choroby często uniemożliwia całkowite usunięcie zmiany i wyleczenie pacjenta. Jak podkreślają eksperci, obecnie najskuteczniejszą metodą leczenia tego nowotworu jest radykalna operacja, która pozwala na jego usunięcie, ale nawet wśród tej grupy odsetek nawrotów pozostaje nadal wysoki. Niewielu chorych osiąga długoletnie przeżycia. Zaledwie 1 na 20 pacjentów przeżywa 5 lat, co skutkuje objęciem większości chorych opieką paliatywną. Jednak większość pacjentów mierzy się z chorobą nieoperacyjną.
Dlatego dużą nadzieją było pojawienie się w 2022 roku, po raz pierwszy od ponad dekady, leku stosowanego w pierwszej linii leczenia zaawansowanego raka dróg żółciowych. W oparciu o wyniki badania klinicznego wykazano, że dodanie immunoterapii do dotychczasowego standardu leczenia jakim jest chemioterapia istotnie wydłuża przeżycie całkowite. Niestety immunoterapia nie jest obecnie refundowana w Polsce. Włączenie immunoterapii z pewnością daje większe szanse tej grupie pacjentów, dla których to jedyna szansa na dłuższe życie z chorobą.
Ministerstwo zdrowia niestety nie odpowiedziało nam na pytania w tej sprawie.
Rak dróg żółciowych to rzadki i zbyt późno diagnozowany nowotwór dotykający rocznie około 1750 osób w Polsce. Powstaje w nabłonku dróg żółciowych i pęcherzyka żółciowego, rozwijając się zarówno wewnątrz-, jak i zewnątrzwątrobowo. Jego objawy są niespecyficzne, co prowadzi do późnego diagnozowania na zaawansowanych etapach choroby u większości pacjentów. Z powodu późnych diagnoz, operacja, będąca najskuteczniejszą metodą leczenia, często nie pozwala na całkowite usunięcie guza, co dotyka 8 na 10 pacjentów. Nawet po udanej operacji wysokie pozostają wskaźniki nawrotów, a jedynie około 5% pacjentów przeżywa dłużej niż pięć lat, co prowadzi do konieczności opieki paliatywnej dla większości chorych.
Przez ponad dekadę badania kliniczne dotyczące raka dróg żółciowych nie przynosiły zachęcających wyników, a standardem leczenia do 2022 roku była zwykła chemioterapia. Jednak przełom nastąpił z wprowadzeniem immunoterapii, która potroiła roczne przeżycie bez progresji choroby i podwoiła dwuletnie przeżycie, jednocześnie poprawiając jakość życia pacjentów.
Obecnie największą niespełnioną potrzebą medyczną jest wprowadzenie leczenia, które poprawi statystyki przeżycia. W Europie średni odsetek pięcioletnich przeżyć wynosi około 15%, w Polsce 13,8%. Zarówno światowe jak i europejskie wytyczne zalecają immunoterapię w połączeniu z chemioterapią jako preferowaną opcję w I linii leczenia oraz leków celowanych molekularnie w kolejnych liniach leczenia, co wyznacza nowy standard leczenia chorych z zaawansowanym rakiem dróg żółciowych. Jednak żaden z tych standardów nie jest jeszcze dostępny w Polsce, co jest bardzo rzadkim zjawiskiem patrząc jak ogromny postęp nastąpił w dostępie do leczenia w naszym kraju i jak szerokim spektrum terapii dysponują niektóre obszary terapeutyczne.