Zadłużenie prywatnej ochrony zdrowia wynosi blisko 182 mln zł, wynika z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). Liczba zadłużonych gabinetów lekarskich wynosi 2 974.
„Pomimo dużego zainteresowania klientów długi prywatnych gabinetów lekarskich wynoszą prawie 182 mln zł. Już blisko 3 000 takich podmiotów ma nieopłacone faktury wobec wierzycieli. Średnie zadłużenie przypadające na jedną prywatną placówkę medyczną wynosi 61 tys. zł. Paradoksalnie rosnąca liczba pacjentów nie idzie w parze z malejącymi długami, które wzrosły o 9 mln zł w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku. Inflacja spowodowała, że ceny usług i zabiegów medycznych bardzo podrożały. Ponadto wielu medyków ma zaciągnięte kredyty i umowy leasingowe, które przez wciąż utrzymujące się na wysokim poziomie stopy procentowe, okazały się trudne do udźwignięcia” – powiedział prezes KRD Adam Łącki, cytowany w komunikacie.
Najbardziej zadłużone są prywatne placówki medyczne z województwa mazowieckiego, które są winne wierzycielom 45,8 mln zł. Natomiast na drugim miejscu z długiem przekraczającym 24 mln zł znajduje się województwo śląskie, a na trzecim Małopolska z przeterminowanymi zobowiązaniami finansowymi w wysokości 16,3 mln zł.
78 mln zł prywatne gabinety medyczne są winne wtórnym wierzycielom, czyli funduszom sekurytyzacyjnym i firmom windykacyjnym. Ponad 56 mln zł to zadłużenie wobec banków. Natomiast 16,3 mln zł branża medyczna ma do oddania firmom leasingowym. Oprócz tego medycy zalegają operatorom komórkowym i stacjonarnym 4,6 mln zł, a dostawcom energii elektrycznej 2,3 mln zł, wskazano również.
„Za pomocą kredytu i leasingu właściciele prywatnych placówek medycznych finansują wyposażenie gabinetu w sprzęt, meble czy oprogramowanie, a także zakup samochodów. W ten sposób unikają ponoszenia jednorazowo dużych wydatków. Niestety nie zawsze są w stanie zbilansować przychody z działalności z kosztami jej prowadzenia, które znacząco wzrosły w ciągu ostatniego roku. Medycy musieli zmierzyć się z dużymi podwyżkami cen energii czy najmu. W efekcie pojawiają się problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań. Największym obciążeniem finansowym dla medyków są właśnie niespłacone raty leasingowe i kredytowe, a w dalszej kolejności opłaty stałe za media” – dodał Łącki.
Prawie 3/4 zadłużenia (73%) w branży prywatnej opieki medycznej stanowią jednoosobowe działalności gospodarcze, które są winne wierzycielom 136,8 mln zł. Z kolei długi 27% spółek prawa handlowego wynoszą blisko 45 mln zł, podkreślono.
„Mimo rosnącego zadłużenia gabinetów lekarskich sektor prywatnych usług medycznych wciąż cechuje wysoki poziom wiarygodności płatniczej. Z lipcowego scoringu KRD wynika, że ponad 97% podmiotów ma trzy najwyższe oceny (A, B i C). Potencjalne ryzyko transakcyjne może więc dotyczyć relatywnie niewielkiego grona firm. Warto jednak zwrócić uwagę, że odsetek tych najbardziej wiarygodnych płatniczo w ostatnich 12 miesiącach skurczył się o 3,6%, a wzrósł we wszystkich pozostałych kategoriach” – zakończono.
(ISBnews)