Ministerstwo Zdrowia prowadzi prace nad wprowadzeniem rozwiązań ograniczających dostępność leków bez recepty, sprzedawanych w sklepach wielkopowierzchniowych czy na stacjach benzynowych, poinformował wiceminister Marek Kos. Chodzi o ograniczenie sprzedaży tych leków osobom niepełnoletnim.
„Potwierdzę, że takie problemy dostrzegamy i takie prace są prowadzone, gdyż dostęp jest za duży i osoby niepełnoletnie mają pełny dostęp do leków. Ewentualnie uwagę może zwrócić tylko ilość opakowań kupowana, tak że sprzedawca może zareagować” – powiedział Kos podczas konferencji prasowej, pytany o potencjalne ograniczenie dostępności leków pozaaptecznych dla dzieci i młodzieży.
„Widzimy ten problem i będziemy korygowali to, by była ta dostępność mniejsza. Bo dobrze wiemy, że są takie substancje czynne, które w dużej dawce mogą spowodować problemy, zatrucia, a nawet – w ogromnych dawkach – mogą prowadzić do śmierci. Tak, że to jeszcze należy zmienić” – dodał.
(ISBnews)