W lutym projekt ustawy o reformie szpitali ma wrócić na Radę Ministrów.
Projekt ustawy dotyczący zmiany systemu szpitalnictwa dwukrotnie w ubiegłym roku „spadał” z obrad rządu. Zgodnie z zapowiedzią minister zdrowia Izabeli Leszczyny ma powrócić na obrady w lutym tego roku. Po konsultacjach jest już kolejna wersja ustawy.
„Ustawa o ratowaniu szpitali powiatowych jest oczekiwana i bardzo potrzebna. Analizujemy uwagi, które wpłynęły w ramach konsultacji – w styczniu 2025 kończymy prace, a w lutym chcę wrócić z projektem na Radę Ministrów” – poinformowała Izabela Leszczyna w TVP INFO. Natomiast w Polsat News minister powiedziała, że jej życzeniem na Nowy Rok jest, „aby ustawa o ratowaniu szpitali powiatowych jak najszybciej weszła w życie”. „Pozwolimy w ten sposób szpitalom powiatowym stać się szpitalami uszytymi na miarę potrzeb mieszkańców lokalnych społeczności” – mówiła Izabela Leszczyna.
W aktualnej wersji projektu nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw, usunięto przepisy określające minimalną liczbę porodów jako warunek kwalifikacji oddziałów położniczych do sieci szpitali (PSZ). Projekt przewiduje natomiast, że o kwalifikacji oddziałów szpitalnych do PSZ na terenie danego województwa będzie decydował wojewoda po zasięgnięciu opinii zespołu, w skład którego wejdą wchodzić przedstawiciele organów tworzących podmioty lecznicze na terenie województwa, przedstawiciele oddziału wojewódzkiego NFZ oraz konsultanci wojewódzcy.
Między innymi ten zapis projektu ustawy krytycznie ocenia Naczelna Rada Lekarska. Zdaniem NRL w pełni zasadna była decyzja o ponownym skierowaniu projektu ustawy do konsultacji społecznych – liczba uwag do wcześniejszych wersji projektu oraz zakres zmian wprowadzonych do projektu po konsultacjach społecznych, które istotnie wpłynęły na założenia oraz treść ustawy, sprawiały, że ponowne konsultacje społeczne wydają się niezbędne.
W ocenie NRL projekt ustawy stanowi kolejną próbę porządkowania systemu ochrony zdrowia – aktualny model funkcjonowania tzw. sieci szpitali i całego systemu ochrony zdrowia nie spełnia oczekiwań pacjentów, pracowników medycznych ani nie zapewnia właściwego poziomu finansowania placówek medycznych. NRL podkreśla, że projekt ustawy nadal nie realizuje wszystkich postulatów, do tego jest w wielu miejscach ogólnikowy, nie precyzuje kryteriów decyzyjnych, nie uwzględnia trudności, jakie wystąpią z operacjonalizacją, a już na tym etapie są spodziewane. Na poparcie zasługuje likwidacja przepisu, który na wiele szpitali nałożył wymóg otwierania nowych oddziałów, tylko po to, aby znaleźć się w sieci – ocenia NRL. Jeśli chodzi o kryterium kwalifikacji w zakresie jakości i bezpieczeństwa świadczeniobiorców, Naczelna Rada Lekarska wskazuje, że kryteria te zostały zdefiniowane niewystarczająco. Rodzi to obawę o nadmierną swobodę decyzyjną poszczególnych wojewodów, tymczasem ogólne wskaźniki dotyczące jakości i bezpieczeństwa przy kwalifikacji do profili powinny być określone w ten sam sposób niezależnie od województwa, na terenie którego udziela się świadczeń opieki zdrowotnej. Zastrzeżenia NRL budzi także projektowany 95m ust. 4 ustawy, który sugeruje, że dla dokonania kwalifikacji do profilu dla każdego profilu oraz dla każdego świadczeniodawcy zostanie powołany osobny zespół. Takie rozwiązanie wskazuje na konieczność powoływania setek, a nawet tysięcy zespołów w skali województwa. Wydaje się, że proces ten należałby uprościć i tym samym zmniejszyć jego koszty. Odnośnie do projektowanego art. 95n ust. 2 ustawy Naczelna Rada Lekarska zgłasza zastrzeżenie, że nie przedstawiono żadnych kryteriów, na podstawie których Minister Zdrowia zatwierdza lub odmawia zatwierdzenia wykazu sporządzonego przez wojewodę. Takie rozwiązanie pozostawia zbyt dużą dowolność w podejmowaniu decyzji.
Źródło: FlashBrief24